Reklamy

Pierwszy rycerz polskiego internetu i krucjat wymierzonych w partię rządzącą flexuje przed mikrofonem. I nominował kolejnych tytanów.

Druga edycja hot16challenge rozpoczęła się stricte jako hip-hopowa zajawka, w której uczestniczyli przede wszystkim raperzy, którzy nawijają napisane na szybko zwrotki i zachęcają do wspomagania swoimi datkami lekarzy i innych pracowników służby zdrowia oraz wolontariuszy, którzy dzielnie walczą z pandemią COVID-19. Wyzwanie jednak szybko wyszło poza rapowe środowisko, a wśród nominowanych pojawiają się coraz ciekawsze postaci.

W ostatni weekend w ciągu kilku godzin Klocuch opublikował swój challenge, a nominowany przez niego Norbi odpowiedział w mgnieniu oka (nadal czekamy na Księdza Mateusza i Rafała Brzozowskiego). Łona z kolei zaprosił do zabawy króla wokalnej improwizacji Mariana Lichtmana. Zapowiada się premiera gorętsza niż Diuna Denisa Villeneuve’a czy kolejne filmy Marvela.

Tymczasem rękawicę rzuconą przez Lożę Szyderców i Flexxy’ego 2115 podniósł pierwszy rycerz polskiego internetu i krucjat wymierzonych w partię rządzącą – Zbigniew Stonoga. Obecność udzielającego się intensywnie charytatywnie przedsiębiorcy nie jest niespodzianką biorąc po uwagę szlachetny cel nakreślony w akcji. Podobnie przewidywalna jest też tematyka jego wersów. Zgodnie z oczekiwaniami Stonoga wyjaśnia swoją sytuację oraz przejeżdża się werbalnym walcem po Prawie i Sprawiedliwości oraz jego przedstawicielach. Wszystko to w mocno bluesowej manierze (ma w końcu doświadczenie w balladziarstwie). Na koniec biznesmen nominował do challenge’u jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego, Janusza Korwin-Mikkego oraz Tygodnik NIE.

Miejcie na względzie ostrzeżenie od samego Youtube’a: „Film może być nieodpowiedni dla niektórych użytkowników”.

WIĘCEJ